Środowisko toruńskie było świadkiem groźnego incydentu, kiedy to kierujący samochodem mężczyzna stracił kontrolę nad swoim pojazdem i uderzył w nim w słup. Incydent miał miejsce na ulicy Broniewskiego i spowodował poważne problemy komunikacyjne.
Autem, które ostatecznie zakończyło swoją podróż, uderzając w słup trakcji tramwajowej, kierował czterdziestodwuletni mężczyzna. Niebezpieczne zdarzenie miało miejsce we wtorkowe przedpołudnie, 27 lutego, około godziny 10:30 na ulicy Broniewskiego, położonej na Bydgoskim Przedmieściu.
Sierżant sztabowy Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu przekazał nam, że według wstępnych dochodzeń, przyczyną utraty kontroli nad pojazdem przez kierowcę były problemy zdrowotne. Auto niespodziewanie opuściło jezdnię i uderzyło w słup trakcji tramwajowej. Na miejsce natychmiastowej interwencji przybyła straż pożarna oraz karetka pogotowia, które zajęły się poszkodowanym 42-latkiem. Na szczęście, mimo groźnie wyglądającego zdarzenia, nie doznał on poważnych obrażeń. Jak ustalono, mężczyzna stracił przytomność podczas jazdy. Policja uznała, że kierowca nie zachował się winnie i nie nałożyła na niego mandatu karnego.
Z uwagi na miejsce zdarzenia – tor tramwajowy – ruch w kierunku centrum miasta został tymczasowo wstrzymany. Pasażerowie korzystający z usług Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu musieli zmierzyć się z pewnymi utrudnieniami. Na szczęście, sytuacja została szybko opanowana i wróciła do normy.