Mirosław Ziętarski, wioślarz z AZS UMK Toruń, będzie uczestniczył w igrzyskach olimpijskich po raz trzeci w swojej karierze. Swoje plany dotyczące nadchodzących zawodów w Paryżu określił jako dążenie do zdobycia złotego medalu dla Polski. Choć marzy o zwycięstwie, jest równocześnie świadom ciężkiej pracy, jaką będzie musiał wykonać, aby zdobycie medalu stało się możliwe. Ziętarski jest jednym z czterech naszych zawodników, którzy wystartują we francuskich igrzyskach.
Wspomnijmy, że to Dominik Czaja, Fabian Barański, Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup zakwalifikowali się do igrzysk olimpijskich w Paryżu we wrześniu 2023 roku. Od tego czasu nieprzerwanie pracują nad swoją formą, by zapewnić sobie jak najlepszy występ. Ziętarski, który jest również członkiem drużyny „Kujawy i Pomorze Team”, podkreśla, że dzięki wcześniejszym doświadczeniom na igrzyskach ma teraz większą pewność siebie i lepiej radzi sobie ze stresem. Wierzy, że jego zespół ma duże szanse na sukces, a każdy z zawodników jest teraz bardziej doświadczony i pewny siebie.
Obecnie trwa ostatnia faza przygotowań naszej czwórki podwójnej. Ziętarski podkreśla, jak ważne jest utrzymanie dobrego zdrowia i unikanie kontuzji w tym kluczowym okresie. Dodaje, że polscy wioślarze zdobyli już łącznie 19 medali olimpijskich i chcieliby dodać do tej liczby jeszcze jeden. Przed nimi trening na wysokościach we włoskim Livigno, po którym powrócą do Wałcza, aby doskonalić swoją technikę.
Nie jest jeszcze ustalone, czy nasza ekipa zamieszka w olimpijskiej wiosce, czy wybierze inną opcję logistyczną. Wyjazd do Paryża planowany jest na około tydzień przed pierwszym startem na igrzyskach. Zawody rozpoczną się 26 lipca i potrwają do 1 sierpnia. Ziętarski jest wdzięczny za wsparcie, jakie otrzymuje od „Kujawy i Pomorze Team”, co przekłada się na możliwość korzystania z najlepszego sprzętu wioślarskiego.
Ziętarski może liczyć na wsparcie swojej klubowej koleżanki, Katarzyny Zillmann, która po zdobyciu medalu olimpijskiego w Tokio szykuje się do powrotu do formy. Wyraziła nadzieję na dobry występ naszej czwórki w Paryżu i zapewniła, że będzie im kibicować.