Na terenie Torunia, dokładnie na rzece Wisła przeprowadzono obszerną operację poszukiwawczą, która zaangażowała blisko 60 osób, w tym ponad 40 funkcjonariuszy policji. Misja ta, powołująca do działania cały aparat policyjny miasta, była koordynowana przez Komisariat Toruń-Śródmieście.
W akcji brały udział także inne jednostki jak Straż Pożarna, Straż Miejska, WOPR czy Grupa Poszukiwawcza BIZON. Pierwsze briefowanie miało miejsce na Przystani AZS w Toruniu o godzinie 8:30. Jak podkreśliła asp. Dominika Bocian, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, misja została zaprojektowana tak, aby dokładnie przeszukać dno rzeki oraz przybrzeżne tereny. Głównym celem było odnalezienie osób zaginionych, które do tej pory nie zostały znalezione.
Podczas akcji na Wiśle używano pięciu łodzi, z czego jedna była wyposażona w sonar. Operatorzy dronów patrolowali obszar nad rzeką. Kontrola nabrzeża była realizowana przez patrol pieszy z udziałem policyjnego psa z przewodnikiem. Quad służył do dotarcia do trudno dostępnych miejsc, a pojazdy osobowe i terenowe zapewniały transport poszukiwaczy pomiędzy kolejnymi odcinkami.
Przeszukiwany obszar obejmował teren Wisły od ulicy Popiełuszki w Toruniu aż do miejsca na rzece pomiędzy Czarnowem a Solcem Kujawskim. Mimo intensywnych wysiłków, nie udało się odnaleźć żadnej zaginionej osoby ani nowych tropów w sprawach zgłoszonych zaginięć. Akcja zakończyła się o 14:00.