Rano, po nocy pełnej zdarzeń, mieszkańcy Szosy Chełmińskiej w Toruniu budzili się z przerażającym widokiem. Wcześniejszej nocy laweta uderzyła w budynek na tej ulicy, powodując znaczne szkody. Prawdopodobnie, próbując uniknąć opony powalonej na drodze, kierowca pojazdu stracił panowanie nad lawetą i uderzył w budynek dwupiętrowy. W wyniku tego zdarzenia została całkowicie zniszczona przednia ściana jednego z lokali – zakładu szewskiego. Do tego nietypowego zdarzenia doszło około godziny trzeciej nad ranem.
Na szczęście, mimo tak późnej pory, nie było nikogo w środku zniszczonego zakładu szewskiego. Niemniej jednak, wymuszona została ewakuacja mieszkańców górnych pięter budynku. Mieszkania te były usytuowane nad dwoma punktami usługowymi – szewcem i sprzedawcą kominków. Na skutek tej dramatycznej sytuacji, aż czternaście osób zostało wyprowadzonych z ich domów. Jak podaje mł. bryg. Aleksandra Starowicz, rzeczniczka prasowa Straży Pożarnej w Toruniu, kierowca lawety na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń, a pozostałe osoby ewakuowane z budynku również nie zostały poszkodowane.
Jako że budynek jest stary – wybudowany przed I wojną światową, i ma znaczenie architektoniczne dla lokalnej społeczności, nadzór budowlany ma teraz za zadanie dokonać oceny stanu obiektu. Przybycie specjalistów planowane było na godzinę 10 rano. Zarządca budynku ze Zrzeszenia Właścicieli i Zarządców Domów przy ul. Mostowej, z którym rozmawiał reporter PAP, wskazała na konieczność przeprowadzenia ekspertyzy i naprawy budynku, aby mieszkańcy mogli wrócić do swoich domów.
W budynku znajduje się dziewięć lokali mieszkalnych i dwa punkty usługowe. Na miejscu nadal pracuje policja, aby zabezpieczyć teren przed budynkiem, który znajduje się tuż obok ruchliwej arterii dwupasmowej.