Kiedy toruńscy policjanci z Komendy Miejskiej Policji przeszukiwali mieszkanie na Jakubskim Przedmieściu, natknęli się na nieoczekiwane odkrycie. W lokalu znaleźli ponad 40 kilogramów krajanki tytoniowej oraz setki paczek papierosów bez obowiązujących w Polsce znaków akcyzowych. Tym samym, właściciel mieszkania – 60-letni mężczyzna, został zatrzymany pod zarzutem posiadania nielegalnych towarów.
Cała operacja miała miejsce w poniedziałek, 3 lutego. Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KMP w Toruniu odwiedzili mieszkanie 60-latka. Zaskoczony mężczyzna nie był przygotowany na niezapowiedziane przeszukanie, co potwierdzały duże ilości zgromadzonego w mieszkaniu tytoniu, papierosów i butelek z nieznaną cieczą, prawdopodobnie alkoholem. Tytoń był starannie zapakowany do worków, a papierosy i butelki były oznaczone banderolami pochodzącymi z zagranicy.
Jak informuje asp. Dominika Bocian, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Toruniu, funkcjonariusze zabezpieczyli w sumie ponad 40 kilogramów krajanki tytoniowej, prawie 400 paczek i ponad 600 sztuk papierosów oraz 340 butelek z etykietami różnych marek wódki. Wszystko to bez polskich znaków akcyzowych.
W dniu następnym, we wtorek, mężczyzna stanął przed zarzutem tzw. paserstwa akcyzowego na podstawie Kodeksu Karnego Skarbowego. Zarzuty dotyczyły posiadania nielegalnej krajanki tytoniu i papierosów, jednak mogą zostać rozszerzone. Zabezpieczone butelki z nieznanej cieczą zostały wysłane do laboratorium w celu potwierdzenia czy rzeczywiście zawierają alkohol i jakie mają stężenie. Oszacowano, że niezapłacony podatek od tak dużej ilości towarów naraża Skarb Państwa na straty w wysokości ponad 52 tysięcy złotych.
60-letni przemytnik teraz musi liczyć się z konsekwencjami swoich działań. Ostatecznie o wysokości kary zadecyduje sąd.