Centrum Integracji Cudzoziemców w Toruniu – prawda i mity

W przestrzeni publicznej pojawiło się wiele nieścisłości i nieprawdziwych informacji na temat planowanej aktywności Centrum Integracji Cudzoziemców (CIC) w Toruniu. To spowodowało, że osoby pracujące w lokalnym samorządzie postanowiły odnaleźć się do tych spekulacji.

Kilkaset osób zgromadziło się niedzielne popołudnie na Rynku Staromiejskim w Toruniu, aby zaprotestować przeciwko pomysłowi ustanowienia tamtejszego CIC. Demonstranci uzbrojeni byli w flagi narodowe oraz plakaty z napisem „stop relokacji”. Przemysław Binkowski z Ruchu Narodowego był jednym z bardziej głośnych protestujących, publicznie „alarmując” polityków i zapowiadając blokady, gdyby doszło do realizacji planów związanych z otwarciem CIC. Jego słowa spotkały się z aprobatą części obecnych na miejscu.

Mimo że demonstracja przebiegała bez zakłóceń, wywołała ona silne reakcje emocjonalne. Po jej zakończeniu prezydent miasta, Paweł Gulewski, wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że Toruń nie jest miejscem dla mowy nienawiści i dyskryminacji. Jego zdaniem, to otwarte miasto, dostępne dla wszystkich, którzy przebywają tam legalnie. Apelował również o wzajemny szacunek i solidarność, przypominając, że różnorodność jest cennym atutem, a nie zagrożeniem.

W obliczu licznych nieprawdziwych informacji na temat CIC w Toruniu, Gmina Miasta Toruń opublikowała oficjalne stanowisko. Zaznaczono w nim, że samorząd nie uczestniczy ani nie finansuje działalności takich instytucji. CIC-y powstają jako część programu realizowanego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Za utworzenie centrum w Toruniu odpowiada Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej, będący instytucją samorządu województwa kujawsko-pomorskiego.

CIC mają pełnić wyłącznie rolę doradczą i pomocową. Mają pomagać cudzoziemcom, którzy legalnie przebywają w Polsce, znaleźć się w nowej rzeczywistości – oferują wsparcie w nauce języka polskiego, pomoc prawną i psychologiczną oraz radzą jak załatwić codzienne sprawy, takie jak wybór lekarza, wynajem mieszkania czy korzystanie z publicznego transportu. Zaznaczono, że CIC nie będzie miejscem zamieszkania ani nie będzie wypłacać świadczeń socjalnych. Nie będzie tam możliwość pobytu dziennego ani żadnego innego.

Urzędnicy zapewnili, że proces legalizacji pobytu cudzoziemców jest prowadzony na szczeblu wojewódzkim i przez Straż Graniczną, dlatego do CIC trafią wyłącznie osoby legalnie przebywające w Polsce. Zwrócono się z apelem o roztropność w ocenie sytuacji oraz o unikanie powielania nieweryfikowanych informacji.