Droga krajowa oznaczona numerem 10, zwłaszcza na odcinku łączącym Toruń i Bydgoszcz, jest znana z wielu groźnych incydentów. Na tym akurat fragmencie trasy często dochodzi do kolizji, a nawet wypadków śmiertelnych. Regularnie informujemy Was o takich sytuacjach na stronie internetowej „Oto Toruń”. Nie bez powodu mówi się o niej jako o „drodze śmierci”.
W przypadku dzisiejszego, środowego zdarzenia, które miało miejsce 18 grudnia przed godziną 5:00 nad ranem, kierowca ciężarówki typu TIR skończył swoją podróż w lesie. Zdarzenie miało miejsce w okolicach Cierpic w gminie Wielka Nieszawka, gdzie operator pojazdu marki DAF stracił kontrolę nad swoim pojazdem i wjechał do leżącego obok lasu, niszcząc drzewa.
Według informacji uzyskanych od policji, 38-letni kierowca prawdopodobnie zasnął za kółkiem. Pomimo tego groźnego incydentu, mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń, dlatego całą sytuację sklasyfikowano jako kolizję. Policjanci zdecydowali się ukarać sprawcę mandatem w wysokości 50 złotych.
Sytuacja nawołuje do ostrożności dla innych kierowców! Mimo że zdarzenie miało miejsce kilka godzin wcześniej, ruch na DK10 mógł być utrudniony między godziną 9:00 a 9:30. Powodem była interwencja specjalistycznego pojazdu – holownika, który miał za zadanie wydostać samochód uwięziony między drzewami.
Policja apeluje do wszystkich kierujących, szczególnie operatorów dużych pojazdów jak ciężarówki czy autobusy, o nie prowadzenie pojazdu w stanie zmęczenia. Znużenie może prowadzić do utraty koncentracji i, jak w tym przypadku, zasnąć za kierownicą, co może skutkować poważnym niebezpieczeństwem na drodze.