Podczas interwencji, funkcjonariusze z Komisariatu Policji Toruń-Śródmieście ujęli mężczyznę w wieku 40 lat, który próbował dokonać włamania do nieruchomości jednorodzinnej położonej na Wrzosach. W toku sprawy wyszło na jaw, że ten sam człowiek był poszukiwany przez lokalny sąd za podobne czyny popełnione w przeciągu ostatnich tygodni. Jego wcześniejsze wykroczenia mogą skutkować surowszą karą. Mężczyzna obecnie przebywa w areszcie.
Zdarzenie miało miejsce w środę 1 stycznia 2025 roku, około godziny 4:00 rano. Policjanci z komisariatu w Toruniu zostali poinformowani o próbie włamania do domu na toruńskich Wrzosach. Funkcjonariusze na miejscu ustalili, że włamywacz został przepłoszony przez właściciela domu i nie zdążył nic ukraść. Niemniej jednak, szacuje się, że jego działanie spowodowało straty na kwotę około 1100 złotych.
Dzień później, 2 stycznia, śledczy z toruńskiego Śródmieścia zatrzymali mężczyznę podejrzanego o te niecne czyny. Podczas przeprowadzania działań, sprawdzili oni policyjne systemy informacyjne i odkryli, że Sąd Rejonowy w Toruniu wydał na niego nakaz doprowadzenia do jednostki penitencjarnej w celu odbycia kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności.
W piątek 3 stycznia, detektywi specjalizujący się w zwalczaniu przestępstw przeciwko mieniu, po analizie podobnych incydentów zgłoszonych na terenie ich działania, udowodnili mężczyźnie również próbę włamania do budynku gospodarczego na Chełmińskim Przedmieściu oraz włamanie do sklepu na Wrzosach i kradzież z jego wnętrza wielu paczek papierosów i wkładów tytoniowych. Zebrane dowody pozwoliły na postawienie mu trzech zarzutów, wszystkie przygotowane w kontekście tzw. multirecydywy.
Kodeks karny za czyn tak jak kradzież z włamaniem, przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. Jednakże, ze względu na powtórzenie tego samego przestępstwa, wymiar kary prawdopodobnie zostanie zwiększony.