Ostatnia niedziela (22 września) była dniem, który pozostawił swoje piętno na mieszkańcach Chełmży, kiedy to przy ul. Szewskiej, znajdującej się w samym sercu miasta, wybuchł ogień. Przyczyny tego zdarzenia nadal są analizowane, a nocna interwencja strażaków na miejscowym parkingu ciągle jest przedmiotem dochodzenia.
Oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu, mł. bryg. Aleksandra Starowicz, podała nam informacje na temat zgłoszenia o pożarze, które wpłynęło o godzinie 2:36. Na miejsce natychmiast skierowano trzy jednostki straży pożarnej…
Dotarli oni na plac parkingowy pomiędzy budynkami mieszkalnymi i zastali tam płonące pojazdy osobowe. W celu stłumienia ognia i zapobieżenia dalszemu rozprzestrzenianiu się płomieni, strażacy użyli trzech strumieni wody oraz czterech strumieni piany gaśniczej.
Szacowanie strat jest nadal w toku, ale już teraz jest widoczne, że są one znaczne. Z naszych informacji wynika, że sześć samochodów zostało całkowicie strawione przez ogień, a kolejne cztery pojazdy doznały uszkodzeń. Łącznie, 10 samochodów ucierpiało w mniejszym lub większym stopniu.
Przyczyna tego zdarzenia nie jest jeszcze znana. Policja prowadzi szczegółowe dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności pożaru, który miał miejsce w centrum Chełmży. Akcja straży pożarnej zakończyła się o godzinie 4:10.