Przykre wiadomości napłynęły z Torunia, gdzie nieznana kobieta zdecydowała się pozostawić swoje niedawno narodzone dziecko w tzw. oknie życia. Zdarzenie miało miejsce w najbliższą niedzielę wieczorem przy ulicy Szosie Bydgoskiej. Mama postanowiła oddać do adopcji swoje niemowlę, które przyszło na świat zaledwie 10 dni temu.
24 marca, około godziny 18:00 personel Toruńskiego Centrum Caritas imienia błogosławionej Marii Karłowskiej przy Szosie Bydgoskiej 1 usłyszał dźwięk alarmu. Siostry pasterki pracujące na miejscu szybko zareagowały i odkryły opuszczone niemowlę w oknie życia. W pobliżu malutkiego dziecka znaleziono kartkę papieru, na której widniała data urodzenia dziecka – 14.03.2024.
Zgodnie z procedurą, opiekunki dziecka natychmiast skontaktowały się z policją i pogotowiem ratunkowym. Noworodek został natychmiast zabrany do szpitala na rutynowe badania. Na szczęście dziewczynka jest zdrowa i w dobrym stanie zdrowia.
Caritas Diecezji Toruńskiej poinformował, że siostry pasterki nadali dziewczynce imię Marysia. Zgodnie z przepisami prawa, niemowlę pozostawione w oknie życia traci swoją pierwotną tożsamość. Sąd rodzinny przydzieli nowe imię i nazwisko dla malutkiej Marysi.
Przedstawiciele Caritas Diecezji Toruńskiej podkreślili, że istnienie takich miejsc jak okno życia daje szansę na znalezienie kochającej rodziny dla każdego dziecka. To już drugi maluch pozostawiony w oknie życia w tym miesiącu. 11 marca do placówki zostało przyniesione 11-miesięczne niemowlę.
Choć „okno życia” przy ul. Szosie Bydgoskiej działa dopiero od dwóch lat, to ideę takiego miejsca wprowadzono w Toruniu już w 2011 roku. Pierwsza placówka tego typu była prowadzona przy klasztorze sióstr elżbietanek na toruńskiej Starówce.