W wyniku nielegalnej działalności Bartosza J., który zorganizował i prowadził dwie uprawy konopi w miejscowościach Toporzysko i Niemcz na terenie Kujawsko-Pomorskiego, Sąd Okręgowy w Toruniu skazał go 19 października na karę 3,5 roku bezwzględnego więzienia. Oba pola, które razem liczyły prawie pół tysiąca krzewów marihuany, były znacznie większe od typowych domowych upraw. W Toporzysku, w gminie Zławieś Wielka, hodowla składała się z 294 roślin, podczas gdy w Niemczu, w gminie Osielsko, znajdowało się ich 195.
Większa hodowla była prowadzona we wsi Toporzysko między Toruniem a Bydgoszczą od grudnia 2021 do 12 maja 2022 roku. Na miejscu policja znalazła nie tylko 294 krzewy marihuany, ale także specjalistyczny sprzęt do uprawy konopi oraz prawie kilogram (0,9 kg) suszonej marihuany. Bartosz J. zbierał tam konopie i przygotowywał je do wprowadzenia na rynek narkotykowy.
Mniejsza plantacja znajdowała się w Niemczu, gdzie mężczyzna hodował 194 krzewy marihuany. Wraz z roślinami, na miejscu znaleziono odpowiednie urządzenia do uprawy konopi oraz ponad pół kilograma (0,6 kg) suszonej marihuany. Policja odkryła tam również niewielką ilość kokainy – 2 gramy.
19 października Bartosz J. został skazany przez Sąd Okręgowy w Toruniu na karę łączną 3,5 roku bezwzględnego więzienia za przestępstwa narkotykowe. Wyrok obejmował również grzywnę w wysokości 15 tysięcy złotych i nawiązkę na rzecz toruńskiego stowarzyszenia „Powrót z U” w wysokości 5 tysięcy złotych. Dodatkowo oskarżony został obciążony kosztami postępowania sądowego.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Na chwilę obecną żadna ze stron procesowych nie zażądała pisemnego uzasadnienia wyroku. W przyszłości możliwe jest złożenie apelacji zarówno przez prokuraturę, jak i samego oskarżonego.