Planowane prace inwestycyjne na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu od ich początkowych etapów są tematem gorących dyskusji. Początkowo toczyła się debata na temat budowy nowych pawilonów handlowych, a następnie zarówno mieszkańcy, jak i miłośnicy historii byli zaangażowani w intensywne rozmowy dotyczące remontu drogi. Taka żywiołowa reakcja wynika z faktu, że podczas prac remontowych natrafiono na historyczne pozostałości dawnej architektury Torunia, co zmusiło do zawieszenia wszelkich prac. Ostatnio archeolodzy opublikowali kilka fascynujących faktów na temat odkrytego kompleksu Świętego Ducha.
Archeologiczne znaleziska pod ziemią okazały się na tyle wartościowe, że grupa społeczników zaproponowała utworzenie na Bulwarze Filadelfijskim Parku Kulturowego. Entuzjaści historii nie chcą dopuścić do sytuacji, w której miasto zakryje wydobyte mury i wybuduje na nich drogę. W swoim apelu nawołują do natychmiastowej interwencji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, aby przedłużył zakaz prac budowlanych w okolicy odkrytego kompleksu, zlecił dalsze badania archeologiczne na północ w stronę średniowiecznych murów oraz zainicjował utworzenie Parku Kulturowego.
W sieci pojawiła się również petycja dotycząca stworzenia tego typu Parku Kulturowego w Toruniu. Koalicja organizacji pozarządowych „Wpływamy na Toruń” argumentuje, że drogę można przecież poprowadzić obok, a odkryte relikty można przebadać i udostępnić do zwiedzania. W ten sposób edukować mieszkańców i kształtować tożsamość miasta. Grupa ta podkreśla, że jesteśmy prawdziwie europejskim i otwartym miastem hanzeatyckim, dumnym z naszej historii, a nie powinniśmy pogrążać się w krótkowzrocznej prowincjonalności.